Internet to prawdziwe błogosławieństwo, można w nim znaleźć dosłownie wszystko, od informacji po konkretny artykuł po fachowca od wszystkiego. Mało tego, jak nie jest coś dostępne w naszym kraju można to łatwo sprowadzić z innego. Internet to również źródło inspiracji, nie wiesz jak zaprojektować łazienkę, salon czy cokolwiek innego, tu znajdziesz wszystko.
Tak samo było i w tym przypadku. Kiedyś wybór był prostszy, jak budowaliśmy a raczej wykańczaliśmy nasz dom jechało się do sklepu budowlanego wybierało się płytki, dodam, że w tamtych czasach wybór był dość skromny, wanna lustro, pralka, jakaś szafka i już. Trochę pracy i łazienka gotowa do użytku. Dziś nie jest już tak łatwo. Jakiś czas temu zdecydowaliśmy z żoną, że czas na remont łazienki, bo choć funkcjonalna jej wygląd ładnie mówiąc nie powala. Dobra decyzja podjęta, remont. Żona miała wybrać, co jej się podoba ja położę nowe płytki i super. Jednak tu doszedł do głosu Internet. Mnóstwo zdjęć, nowe rozwiązania, porady, blogi i tak dalej i tak dalej. Tydzień oglądania wybierania a konkretnej decyzji jak nie było tak nie ma.
Pierwsza propozycja łazienka cała z kamienia, granitowy blat, kamień dekoracyjny na ścianie, podłodze, obudowa wanny i prysznic a wszystko oczywiście na zamówienie, bo czegoś takiego nie da się kupić w pierwszym lepszym markecie. Po kilku dniach zaciętych negocjacji, jedyne, co udało się ustalić to, że z kamienia będzie granitowy blat a umywalka będzie tak jakby pod nim. Taki blat robi się u kamieniarza na zamówienie, więc trochę to trwa. Jest czas na resztę łazienki. Kamieniarz (https://kamieniarzlublin.pl/kamieniarstwo/) przyjechał, popatrzył, pomierzył trochę podpowiedział i dał nam 3 tygodnie na płytki i znalezienie szafki pod blat według jego wytycznych. Dalej wszystko poszło już bez żadnych problemów a efekt końcowy jest oszałamiający.
Co prawda to prawda :) A jak żona wybiera to tylko za portfel się trzymać :)
OdpowiedzUsuńHa Ha Ha Wypisz wymaluj moja żona :)
OdpowiedzUsuńAch te kobiety z nimi źle bez nich jeszcze gorzej :)
OdpowiedzUsuńFajna historia i nie raz już słyszana podobna. Te kobiety tak mają
OdpowiedzUsuń